O mnie

Moje zdjęcie
Mam na imię Joanna. Z wykształcenia jestem magistrem inżynierem ogrodnictwa, specjalność: rośliny przyprawowe i lecznicze. Witam Cię na blogu poświęconemu mojej pasji ogrodnictwu i zielarstwu. Znajdziesz tutaj porady, informacje, ciekawostki ogrodnicze, oparte przede wszystkim na własnym doświadczeniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Masz pytania, napisz: e - mail: artpasjone@onet.pl

niedziela, 17 czerwca 2018

Na lipę




Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie!
Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.

Fraszkę Jana Kochanowskiego zna chyba każdy, dlatego bardzo łatwo zgadnąć jakiemu drzewu chciałabym poświecić dzisiejszy post. Lipa, obok dębu i brzozy należy do moich ulubionych drzew. Mam to szczęście, że mogę codziennie niczym Kochanowski przesiadywać w jej cieniu.  Zachęcam Was aby własnie teraz zwrócić uwagę na to drzewo gdyż jest w fazie kwitnienia ( żałuję, ze nie mogę Wam przekazać jej cudownego zapachu) . A jej kwiaty to bardzo skuteczny surowiec zielarski. Warto go teraz nazbierać i ususzyć, aby w zimowe wieczory móc się delektować herbatką lipową od wieków skuteczną na gorączkę i przeziębienia ze względu na swoje właściwości rozgrzewające. 


Jeśli ktoś nie mam możliwości nazbierać kwiatu może zaopatrzyć się w miód lipowy, który ma takie same właściwości. 

W Polsce rosną dwa gatunki lipy: drobnolistna i szerokolistna. Różnią się pokrojem i wielkością liści, ale ich właściwości lecznicze są takie same. 

Z ciekawostek powiem Wam, że dawniej lipę uznawano za drzew święte,  jej obecność przy domu miała chronić przed piorunami. Lipę sadziło się też zgodnie z tradycją w dniu narodzin dziecka w rodzinie.

Lekkie, miękkie drewno lipy jest cenione w rzeźbiarstwie. Używane bywa do wyrobu narzędzi i instrumentów muzycznych. A najsłynniejszym "lipowym wyrobem" jest ołtarz w Kościele Mariackim w Krakowie.

Mam nadzieję, że po tym poście nie przejdziecie już obojętnie obok tego drzewa i gdy je spotkacie na swej drodze, przysiądziecie pod nim niczym Kochanowski, poczujecie słodki zapach jej kwiatów i posłuchacie cudownej muzyki brzęczących pszczół i zapomnicie o troskach dnia codziennego.  

1 komentarz:

  1. Zapach kwitnącej lipy uwielbiam, chociaż mam alergię na jej pyłek... Ale i tak podziwiam za urodę:)

    OdpowiedzUsuń