O mnie

Moje zdjęcie
Mam na imię Joanna. Z wykształcenia jestem magistrem inżynierem ogrodnictwa, specjalność: rośliny przyprawowe i lecznicze. Witam Cię na blogu poświęconemu mojej pasji ogrodnictwu i zielarstwu. Znajdziesz tutaj porady, informacje, ciekawostki ogrodnicze, oparte przede wszystkim na własnym doświadczeniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. Masz pytania, napisz: e - mail: artpasjone@onet.pl

niedziela, 12 sierpnia 2018

Fioletowy zawrót głowy w warzywniku

Jak pewnie wiecie kolor fioletowy ustanowiono kolorem roku. Wczesną wiosną poświeciłam post kwiatom w tym kolorze. Tym razem chciałabym zainspirować Was do zaproszenie do swojego ogródka fioletowych warzyw i nie mam tu na myśli znanych wszystkim buraczków czy czerwonej kapusty. Tak wiem, że nie jest teraz czas na sadzenie nowych warzyw, a raczej najlepsza pora na zbiory. A można sobie te odmiany zapisać w kajeciku i przyszłą wiosną zaprosić je do ogródka.

Fasolka oszustka 



Gości u mnie już drugi rok. Jest to fasolka szparagowa odmiany Amethyst. Wysiewam ją wprost do gruntu gdzieś w maju, a na przełomie lipca/ sierpnia przeprowadzam zbiory. Mnie ona bardzo smakuję, chociaż jak porównałam ją ostatnio z fasolką żółtą to wydaje mi się mniej słodsza. Dlaczego nazwałam ją oszustką? Bo fioletowa jest tylko na surowo, w gotowaniu traci swój kolor i przebarwia się na zielono. 


Kalarepa 



Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię pochrupać sobie kalarepkę. Do tej pory jadłam zawsze zieloną, w tym roku zainwestowałam w fiolet. Fioletowa kalarepa to odmiana Alka. Ja uprawiałam ją z rozsady, ale można i z siewu wprost do gruntu w maju. Zbiór czerwiec - lipiec. Odmiana bardzo smaczna ( ocena subiektywna) i co najważniejsze nie drewniej tak szybko jak zielona. 

Pomidor fioletowy  

Gościł u mnie w zeszłym roku. Jest to odmiana Indigo Rose. Niestety nie mam zdjęcia a nie chcę " pożyczać" z cudzych stron. Jak zapytacie wujka Google to chętnie Wam pokaże ;) dla niektórych ich kolor może się wydawać czarny, innym bardziej brązowy. Grunt, że smaczny i bardzo zdrowy gdyż zawiera dużo antocyjanów, tj. substancji które nadają kolor pomidorom, a przy tym mają właściwości przeciwnowotworowe. Pomidorek koktajlowy, czyli ten malutki ;)

Papryka pomalowana na fioletowo

Też moje zeszłoroczne doświadczenie i niestety bez zdjęcia, bo wsadzona zbyt późno nie zdążyła się wybarwić choć już zaczęła ;) Jest to słodka papryka odmiany Oda. Nie wymaga palikowania. Polecana do uprawy amatorskiej. 

Fioletowa marchewka 

Marchewka chyba zawsze będzie kojarzyć się nam z kolorem pomarańczowym. Ale jest też odmiana fioletowa ( choć inni uważają, że czarna) jest to odmiana Deep purple. Nie sadziłam jej osobno tylko była w zestawie nasion kolorowej marchwi. Mnie osobiście najlepiej smakuje marchew pomarańczowa, ale to kwestia gustu. Spróbować uprawy zawsze można. 

Ciekawa jestem czy i Wy w swojej ogrodniczej karierze spotkaliście się z fioletowymi warzywami. Podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzach tu lub na Facebooku. 


1 komentarz:

  1. U nas fioletowe byly fasolka, marchwka i rzodkiewka. Fajna zabawa, zwlaszcza dla dzieci. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń