"Wiosna, wiosna, wiosna, ach to Ty" chciałoby się zaśpiewać na widok tego co dzieje się w przyrodzie. Wszystko, budzi się do życia, wystawia pierwsze listki i kwiaty do słońca. Wszystko budzi się z zimowego snu. Ogrodnicy też ruszyli do boju, zaczęło się po zimowe sprzątanie, wielkie sianie i pikowanie. Aż chce się żyć :) Ja też ostatnio biegałam z aparatem i szukałam wiosny. Znalazłam ją specjalnie dla Was. Poczynając od bazich kotków:
Kotków na drzewach ;)
Przez kolorowe kwiaty ( korony cesarskie, przebiśniegi, krokusy, tulipany)
Na kluczu żurawi skończywszy ( zdjęcie robione komórką):
Żałuję, że nie udało mi się jeszcze uchwycić bociana.
A Wy jakie dostrzegliście u siebie zwiastuny wiosny?
Wiosna nie pojawiła się tylko w przyrodzie, ale także na parapetach nie jednego ogrodnika, ale o tym w kolejnym poście. Zapraszam i dziękuję za komentarze.
Wysyp owadów - jako pierwsze muchy i pszczoły, teraz również motyle, biedronki, trzmiele i wszelka inna owadzia drobnica:)
OdpowiedzUsuńO masz racje, u mnie to samo, szczególnie jakoś much dużo.
Usuń